Czy zamówić autoryzowany serwis C.O?

Każdy właściciel kotła centralnego ogrzewania wcześniej czy później staje przed niełatwym dylematem: próbować przeczyścić swój kocioł samemu, czy wezwać fabryczny serwis, któremu trzeba będzie zapłacić za wykonanie usługi?

Najpierw należałoby się zastanowić nad tym, na ile wyceniam swój czas – bo samodzielne przeczyszczenie kotła sporo go zabierze 🙂 i oczywiście, a może przede wszystkim należy się zastanowić nad ewentualnym ryzykiem… dlaczego?

Ryzyko

Otóż jeśli posiadasz kocioł na paliwo stałe, to ryzyko uszkodzenia jakiś jego elementów nie jest wielkie. Ale załóżmy, że posiadasz kocioł olejowy firmy Buderus i chcesz przeczyścić w nim elektrodę zapłonową i jonizacyjną. Odkręcasz śruby mocujące palnik, wyjmujesz go i próbujesz się dostać do elektrod. Okazuje się, że troszkę trzeba w palniku „pogrzebać” – bo elektrody są w osłonie ceramicznego cylindra… próbujesz go zdemontować i nagle TRACH! Cylinder upada na posadzkę i sypie się w drobny mak. Przykre zjawisko i niestety kosztowne, bo np. w palnikach Logatop BE montowanych w kotłach Buderus Logano G125 taki cylinder będzie kosztował ok. 600 złotych… Niestety nie jest to wyimaginowana sytuacja…

Jakość

Druga sprawa nad którą należy się poważnie zastanowić, to kwestia jakości przeglądu. Czy będziesz w stanie wyczyścić, ewentualnie wymienić na nowe wszystkie elementy mające wpływ na pracę kotła? Może się to okazać trudne, bo nie masz odpowiednich narzędzi. Tobie odkręcenie jednej śrubki zajmie godzinę i zje Ci nerwy, a tymczasem serwisant w tym czasie już by po sobie posprzątał i pojechał, żeby Ci nie zabierać więcej czasu.

Ergonomia

Trzecią kwestią jest analiza spalin. Kompleksowy przegląd kotła obejmuje test. Serwisant wyciąga fajny sprzęt do dokonywania analizy chemicznej spalin – porównuje z normami i stwierdza: ooo, trzeba zmienić ustawienia spalania, porównuje z odpowiednią tabelką i śrubokręcikiem dokonuje kilku drobnych korekt w nastawach. Dzięki temu masz zapewnioną ekonomię spalania. Podsumowując. Brak przeglądu, lub wykonanie go w sposób niedbały jest drogie. W miarę upływu lat, nie czyszczony piec traci kilka procent sprawności. Załóżmy, że wydajesz rocznie 5 tys. na olej, czy gaz. 5% tej kwoty to rzecz jasna 250 zł. Z każdym rokiem sprawność będzie spadać, a rachunki będą coraz droższe. Na koniec należałoby dodać, że żywotność zaniedbanego kotła też bardzo ucierpi na braku odpowiednich przeglądów. Warto więc zadać sobie pytanie: CZY STAĆ MNIE ŻEBY NIE WEZWAĆ AUTORYZOWANEGO SERWISU?